piątek, 7 kwietnia 2017

Na nowo - wiosenna bransoletka z fimo

Dzień dobry piątkowo!

Dzisiaj mam dla Ciebie obiecany post z serii na nowo, w którym prezentuję bransoletkę wykonaną z koralików odzyskanych z dawno temu zrobionej biżuterii.
Tym razem jest to bransoletka, której głównym elementem są czarno-kremowe koraliki z fimo wyciągnięte w całości z biżuterii z tego postu sprzed prawie 6 lat. Dorzuciłam do nich garść szklanych koralików zielonych oraz pomarańczowych i wyszła iście wiosenna bransoletka.

Wiosenna bransoletka z fimo

Bransoletka jest dostępna!
A więcej słów i zdjęć znajdziesz w dalszej części postu.

Dlaczego w ogóle zdecydowałam się na tę przeróbkę? Dlatego że moja Mama potrzebowała czarne drewniane kule do ozdobienia firanki. W swoich zbiorach znalazłam korale, które pozostały po skracaniu naszyjnika i bransoletek przywiezionych lata temu z gór, jednak do realizacji Maminego pomysłu brakowało kilku sztuk. Rozwiązaniem stało się rozmontowanie starej biżuterii - której zdjęcie widzisz poniżej, a o niej przeczytasz w tym poście.
Gdy pierwsza para kolczyków przestała stanowić integralną całość, postanowiłam pójść za ciosem - i z wszystkich tych kuleczek z fimo stworzyć coś całkiem nowego i ładniejszego. Kilka sztuk wykorzystałam już w wiosennej bransoletce, którą prezentowałam niedawno na blogu, w dzisiejszym projekcie wykorzystałam całą resztę.
Koraliki z fimo przedzieliłam różnego rodzaju koralikami szklanymi: kryształkami, kuleczkami, dyskami, koraliki kocie oko oraz akrylowymi czarnymi cekinami (również wyciągniętymi z tamtej wcześniejszej biżuterii). A by sznury bransoletki się nie rozchodziły, połączyłam je ozdobnymi srebrnymi przekładkami. Całość wyszła dość ciężka, ale prezentuje się niesamowicie.
Tak oto prostym sposobem stworzyłam coś dokładnie w moim aktualnym stylu i czego nie wstydzę się pokazać (wcześniejsza bransoletka była, delikatnie mówiąc, kiepska...).
A Ty co myślisz o tej przemianie? Czekam na Twoją opinię!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz