niedziela, 23 kwietnia 2017

Zakupowa niedziela - Pasart

Dzień dobry, cześć i czołem!
Nie, nie będzie dziś na blogu o kluskach z rosołem. :)
Jak to bywa w niedzielę - przybywam z postem zakupowym. Po raz kolejny ze sklepu Pasart.pl. Kolejne zakupy zrobiłam tam z tego samego powodu, co zazwyczaj - zorganizowana została promocja. 20% rabatu na cały asortyment sklepu. Żal byłoby nie skorzystać, szczególnie z tej promocji, gdy mogę wybrać co zechcę i jeszcze mieć to taniej. Skupiłam się przede wszystkim na różnokolorowych sznurkach - głównie z myślą o pleceniu kumihimo, o czym napiszę więcej trochę niżej. Również z myślą o kumihimo kupiłam kordonki, ale sama nie jestem pewna, czy i kiedy choć trochę ich użyję (a każdy motek ma 65 metrów!). Do tego wybrałam ten mniejszy z dysków kumihimo oraz troszkę koralików Firepolish, bo je uwielbiam. Jak zwykle - jestem zakochana w tych wszystkich kolorach, jakości kupionych elementów oraz jakości obsługi ze strony sklepu. W chwili, gdy piszę ten post, już wiem, co czeka na mnie w kolejnym koszyku zakupowym na Pasart.pl i już się na te śliczności cieszę!

Tak prezentują się zakupy z Pasart.pl:
W dalszej części postu opisuję każdą grupkę kupionych przydasi.
Koraliki Firepolish 3-mm - wybrałam mój ulubiony odcień Siam (czerwony), do tego szmaragd i delikatną zieleń. Nie mam jeszcze planu na te drobiażdżki, ale na pewno przydadzą się do czegoś ładnego albo będą po prostu cieszyć moje oczy.
Dysk do Kumihimo 11 cm - to już drugi posiadany przeze mnie dysk. Pierwszy, większy - bo o średnicy 15 cm, kupiłam już jakiś czas temu i to na nim uczyłam się odpowiedniego zaplatania sznurków. Polubiłam to bardzo - spodziewaj się więc niedługo na blogu zupełnie nowego rodzaju bransoletek! Mniejszy jest wg mnie trochę wygodniejszy, a czytałam opinię, iż bardziej się nadaje do wyplatania ze samych sznurków (bez koralików). Co się z takim dyskiem robi? Na blogu Pasartu znajdziesz odpowiedź - tutaj i tutaj.
 Kordonki Ariadna - Karat 8 - 65-metrowe motki - w kolorach: czarny, kremowy, popielaty i szary. Kordonek również używany jest w technice kumihimo - do plecenia bransoletek z koralików. Sposób jego wykorzystania pokazany jest dokładnie tutaj i tutaj. Moje pierwsze próby plecenia z koralikami spaliły na panewce, więc na chwilę obecną nie mam weny do tego typu prób, może więc kordonki przydadzą się do czegoś innego? 
Sznurki powlekane o wysokim połysku i o grubości 2 mm - kupione też z myślą o kumihimo, głównie jako uzupełnienie i dodatek kolorystyczny do tych posiadanych już przeze mnie sznurków. Są to sznurki: szary, bordowy i popielaty oraz ecru, łososiowy i jasny pomarańczowy. Są bardzo miłe w dotyku, mięsiste i dość śliskie. Bardzo fajnie się z nich wyplata!
Sznurki powlekane o wysokim połysku i o grubości 1,5 mm - kupione dokładnie z tych samych powodów, co te grubsze. Mogę teraz mieszać je z tymi, które już miałam i wyjdzie z tego mnóstwo ciekawych połączeń. Kolory, które wybrałam to: jasny oliwkowy, lawendowy i brzoskwiniowy, ecru, błękitny, zielony i 2x popielaty oraz 2x czarny i bordowy. Mogę pleść i wyplatać godzinami...!
Tak oto to już wszystkie zakupy zrobione z myślą o kumihimo i pleceniu. Co o nich myślisz? Czekam teraz na kilka przesyłek (jedna ma przyjść z bardzo, bardzo daleka...!), więc na pewno niedługo pojawią się kolejne zakupowe niedziele. Gdybym tylko mogła gdzieś kupić czas na tworzenie z tych wszystkich ślicznych rzeczy...
To może kiedyś, a tymczasem - do napisania i zobaczenia niedługo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz