piątek, 17 maja 2013

Zielone korale, zielone niczym...

...szalone pomysły Szpiegowskiej! :)

Dawno, dawno temu ów Szpieg napisała na swoim blogu, że koloru zielonego nie lubi, koniec kropka i już. Aż tu nagle pisze do mnie, że pożąda zielonych korali! Minę miałam podobną do tej, gdy Szpiegowska po raz pierwszy napisała, jak ma wyglądać naszyjnik pokazywany w poprzednim poście
Cóż było robić?
Pierwszym problemem było znalezienie odpowiednich korali. Przy okazji poszukiwań znalazłam stronę firmy Natalia, a tam... najpiękniejsze drewniane korale na świecie! Wspominałam o tym już przy okazji tej bransoletki. Kolory tak mnie oszołomiły, że zarzuciłam Szpiegowską zdjęciami, by na własną odpowiedzialność wybrała idealne. Kształt korali, jak się okazało, był już z góry zaplanowany.
A efekty możecie zobaczyć poniżej :)

Drewniane kule w kolorze morskiej zieleni
Czarny sznurek woskowany
Naszyjnik pierwotnie wyglądał odrobinę inaczej, jednak okazał się być za krótki.
Tak wyglądał przed "wydłużaniem" :)

1 komentarz:

  1. nieustannie powtarzam, że nie lubię zielonego.
    na każdym kroku ;)

    ale każdy miewa chwile słabości ;-)

    OdpowiedzUsuń