niedziela, 23 października 2016

Zakupowa niedziela - pasart

Dzień dobry...!
Przed nami kolejna piękna niedziela. Dlatego przychodzę do Was z kolejnymi zakupami - po raz kolejny w ostatnim czasie prosto z Pasart.pl.

Zdecydowałam się na ofertę tego sklepu, ponieważ to właśnie tam znalazłam szklane kulki w kolorach, których potrzebuję. Do tego skusiłam się na przepięknie błyszczące drobinki z żywicy, zapas siatki jubilerskiej w szarym kolorze, sznurek woskowany (niestety tu zwiodło mnie zdjęcie - wyglądało na to, że ma zupełnie inny kolor, bardziej khaki/zgniłej zieleni), przekładki z cyrkoniami oraz malutkie dwukolorowe szklane kryształki Fire Polish. W związku z tym, że były to kolejne zakupy w bardzo krótkim czasie, starałam się ograniczyć je do niezbędnego minimum, takiego "te rzeczy muszę mieć" i wygląda na to, że wyszłam z tej opresji obronną ręką. Jak zwykle Pasart spisał się na medal - przesyłka trafiła do mnie bardzo szybko, wszystkie koraliki i półfabrykaty są doskonałej jakości (część z nich już zdążyłam wykorzystać), więc na pewno tam wrócę, a Wam polecam zajrzenie do sklepu! :)

Tak prezentują się całe zakupy z Pasart.pl:

W dalszej części postu znajdziecie więcej zdjęć!

Koraliki szklane Milly (te niebieskie) oraz szklane powlekane (białe i czarne) - wszystkie cudownie się prezentują. Białe wyglądają na lekko matowe, są jakby mleczne, Milly już znam i wiedziałam, że będą śliczne, a czarne są tak klasycznie piękne, lekko błyszczące... Ach!
Kryształki z żywicy srebrne i herbaciane - idealne do bransoletek z siatki. Nie trzeba ich jednak stosować pojedynczo, są idealne do mieszania. Odrobinę tych złotawych połączyłam z czarnymi koralikami Hex - przepięknie prezentuje się taki miks w siateczce!
Siatka jubilerska w kolorze szarym - okazała się być moim ulubionym odcieniem.
Sznurek woskowany, koraliki kryształki Fire Polish i przekładki z cyrkoniami - takich dodatków nigdy za mało. Sznurek co prawda na zdjęciu wg mnie wyglądał na bardziej zielony, ale kolor z opisu się zgadza - jest morski (tylko po co mi kolejny niebieski sznurek? ;)). Srebrnych przekładek mam sporo, takich z kryształkami również, ale może wpadnie mi do głowy jakiś pomysł, w którym będę ich potrzebować więcej? A te małe kryształki zauroczyły mnie swoimi kolorami i po prostu musiałam je mieć.
To dziś byłoby na tyle. Życzę Wam pięknej niedzieli! W mojej części świata pogoda jest nie najgorsza, więc korzystajcie, póki jeszcze można! Do napisania :)

1 komentarz:

  1. Cudownie <3. Mix kryształków z hexami to świetny pomysł. Nie widziałam jeszcze takiego wykonania :). Pozdrowienia z pasartu!

    OdpowiedzUsuń