piątek, 25 lipca 2014

Na nowo - Wiśniowe kolczyki

Jak to się stało, że od ponad miesiąca nie było na blogu postu z serii na nowo? Cuda jakieś i dziwy - ale dziś zmienimy ten stan rzeczy.
Przed Wami przerobione wiśniowe kolczyki, które powstały tak dawno temu... Blisko prawdziwej daty ich powstania nie jest nawet post, w którym zostały pokazane po raz pierwszy.
Dlaczego przerobiłam te kolczyki? Nie podobał mi się brak przekładek, puste szpilki, brak ozdób (same koraliki szału nie robią). Uznałam, że kolczykom przyda się odświeżenie. Co prawda straciły swą prostotę, zrobiły się też dłuższe (i nadal zastanawiam się nad zmianą bigli), ale przynajmniej już nie straszą i nie będą śnić mi się po nocach jako jeden z reliktów mojej biżuteryjnej przeszłości. :)

Wiśniowe kolczyki

Mogę wykonać podobne - na zamówienie!

Ciemno-bordowa, wpadająca w brąz kulka szklana
Szkło lampwork w kolorowe plamki
Przekładki, kuleczki i pozostałe elementy - metalowe, w kolorze srebrnym
Co myślicie o tej przemianie? :)

2 komentarze: