Moja Siostrzenica uwielbia róże - przez cały czas ich kwitnienia zbiera i suszy ich płatki, by zimą móc je wąchać i podziwiać. Kilkanaście lat temu robiłam dokładnie to samo :) Niestety - nie schowane płatki się kurzą, czasem źle przechowywane niszczą się. W momencie, kiedy miałam wielki problem, co wręczyć Asi na Święta, z pomocą przyszła moja Siostra - potrzebne jest pudełko na płatki róż!
Dlatego dziś przed Wami spore pudełko w kształcie księgi, która początkowo miała służyć za szafkę na klucze (będę musiała poszukać czegoś w zamian :)), ozdobione motywem róż i nutkami, bo Asia kocha muzykę :)
Pudełko pomalowałam kremową farbą, wyszlifowałam, pomalowałam ponownie (również w środku). Serwetkę (niestety z małym błędem, dlatego farby poszły w ruch...) ponownie przyklejałam metodą na żelazko. Nutki wycięłam ze starego (postarzanego?) papieru nutowego i, jak widać, przyklejenie ich nie wyszło mi perfekcyjnie (czy tłumaczy mnie, że robiłam to w noc przed Wigilią i naprawdę chciałam już skończyć...? ;)). W lakierowaniu i naklejeniu filcu w narożnikach dzielnie pomagała Mama. :)
Asia była zachwycona! :)
A Wam się podoba...?
Sliczne pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńPudełeczko jak dla mnie wyszło bardzo ładnie :) No i doskonale Cię rozumem z robieniem czegoś na ostatnią chwilę ;)
OdpowiedzUsuń