poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Granatem w poniedziałek 13-tego

Co prawda dziś nie piątek, ale może, na wszelki wypadek, lepiej nie wychodzić z domu? :)

Cobyście mogli nie ruszyć się sprzed monitora, przedstawiam jedne z najstarszych kolczyków, które całkiem niedawno zostały zrobione na nowo.

Kolczyki z naturalnymi, drobnymi granatami

Było tak:


W sumie sama nie wiem, dlaczego zrobiłam takie ucha z drucika, który w końcu się poniszczył, pogiął, postrzępił i nic ładnego z niego nie zostało.
W kolczykach podobało mi się tylko i wyłącznie to, iż tworzą leciutki łuczek i na szczęście jakimś cudem udało się ten efekt zachować. ;)

Jest tak:

Sieczka z granatu
linka stalowa
czernione bigle i srebrzone zaciski
 
 (to cały czas te same kolczyki, ta sama chwila robienia zdjęć tylko bibuła przepoczwarzyła się na swoją lewą stronę, stąd inny kontrast i jasność)
 

I co Wy na to? :)

1 komentarz: