Przejrzałam ostatnio zawartość mojej puszki z biżuterią i wybrałam z niej kolczyki, których tu jeszcze nie było, a które zrobiłam dawno, dawno temu (jeszcze w liceum). Ze względu na ogrom czasu, jaki minął od ich stworzenia, niektóre z nich wymagają odnowienia - wymiany szpilek, haczyków, cekinów, poprawy oczek...
Poniższe kolczyki są właśnie jedną z tych par. Postanowiłam je odnowić i pokazać tutaj.
Jestem ciekawa, co Wy na to? :)
Jestem ciekawa, co Wy na to? :)
Akrylowe złote perły o śr. 11mm
Szklane serduszka i kuleczki
Pomarańczowe cekiny - kwiatki
Półfabrykaty metalowe, srebrzone
Było tak:
Zmiana nie jest diametralna - tak naprawdę wcale jej nie widać, jednak uważam, że należało te kolczyki co najmniej odświeżyć.
Łał te szklane serduszka wyglądają jak bursztyny :) Jak dla mnie to już nie musiałoby być tych dużych perłowych :)
OdpowiedzUsuń