Późnym wieczorem, w czwartek 1,5 tygodnia temu złożyłam jednocześnie 3 zamówienia - w kolejnych zakupowych niedzielach pokażę je Wam wg kolejności, w której trafiły w moje ręce. :)
Okazuje się, że pod Poznaniem chowa się jeszcze kilka sklepów z koralikami i półfabrykatami - Kramart, w którym zrobiłam jedne z czwartkowych minizakupów, ukrywa się w Czerwonaku - zaledwie 20 km ode mnie. :) Jestem bardzo zadowolona z tej kooperacji - sklep nie wysłał mi żadnego maila, ale za to już w poniedziałek rano odebrałam od listonosza kopertę z koralikami. Zamówienie, jak widać, było malutkie - z oferty Kramartu wybrałam tylko to, czego potrzebowałam. No, dobrze, te koraliki oklejone malusieńkimi koralikami nie były moją pierwszą potrzebą :) Jestem bardzo zadowolona z jakości koralików i realizacji zamówienia. Co prawda miałam nadzieję, że te bladozielone kuleczki będą bardziej zielone, ale piękny fiolet drugiego sznura skradł moje serce i wszystko zrekompensował.
Całe ogromne zakupy w Kramarcie prezentowały się tak:
Koraliki modułowe oklejone koraliczkami w kolorze antycznego złota:
Każde zdjęcie jest inaczej oświetlone - mój aparat najwidoczniej nie lubi koralików w tak kontrastowych kolorach i pogubił się w naświetlaniu...
A Wy znałyście wcześniej Kramart? :)
Ja nie znam tej firmy, poczytam sobie ...
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :3 ja też nie znam tej firmy :(
OdpowiedzUsuńRównież nie znam firmy, ale zakupy myślę, że udane :)
OdpowiedzUsuń