Jedno z ostatnich koralikowych posiedzeń zaczęło się od przejrzenia łezek howlitowych. Okazało się, że kilka nie ma swojej pary i trzeba je wykorzystać do czegoś z zasady pojedynczego. Wybór padł na zakładki i wyszło całkiem ciekawie! :)
Łezki z howlitu (15x19mm) - czerwona, zielona i ciemnoniebieska)
Kryształki, kuleczki i koraliki fasetowane - szklane i akrylowe
Bazy zakładek (dł. 85mm) i półfabrykaty metalowe
Zielona jest - dostępna
Kryształki, kuleczki i koraliki fasetowane - szklane i akrylowe
Bazy zakładek (dł. 85mm) i półfabrykaty metalowe
Zielona jest - dostępna
ja bym jeszcze porosiła jak takowa zakładka wygląda już we właściwym użyciu, czyli w książce. Bo te koraliki sa rozumie się na zewnątrz książki, ale ta metalowa część z zakolem u góry ( półfabrykat)jak spełnia swoją funkcje. Pomysł świetny i rewelacyjnie wygląda taka biżuteria do książek.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa :) Jeśli chodzi o użycie zakładki, to mniej więcej można to zobaczyć we wcześniejszym poście z zakładkami: http://rocckatworzy.blogspot.com/2012/12/swiateczne-zakladki.html
UsuńPozdrawiam! :)